Multitaskujesz? Posłuchaj artykułu zamiast go czytać
Pisaliśmy o monitorowaniu własnego nocnego odpoczynku w celu kompleksowej optymalizacji snu oraz wychwycenia jego zaburzeń. Aplikacje do monitorowania snu czy dostępne w sklepach z artykułami rtv urządzenia do monitorowania snu nie są urządzeniami o standardzie medycznym. Dostarczają informacji orientacyjnych w oparciu w niewielką ilość parametrów, które nadto mogą być w trakcie badania wypaczone.
Aplikacje i domowe urządzenia do monitorowania snu
Dla przykładu, chrapanie może być diagnozowane na podstawie nagrywania dźwięków dochodzących do odbiornika (mikrofonu w telefonie). Spanie we dwójkę powodować będzie jawne zakłócenia dostarczanych danych. Jeśli urządzenie diagnozuje chrapanie poprzez odbijanie od ciała ultradźwięków (jak SleepScore), przyczyną zakłócenia w odbiorze danych może być nawet poduszka ułożona między badanym a urządzeniem.
Zagadką dla niewtajemniczonych pozostaje sposób, w jaki na podstawie samego tętna w okolicy nadgarstka smartwatch ustala w jakiej fazie snu człowiek się znajduje, zwłaszcza że za sen może uznać także długie polegiwanie przed faktycznym zaśnięciem.
Nie zmienia to naszego pozytywnego nastawienia do tego rodzaju urządzeń, które są wygodne, przystępne, a ich działanie poparte analizą olbrzymich ilości danych dostarczanych przez samych użytkowników. Wiedza o własnym śnie, choćby tylko przybliżona, może stanowić podstawę do pogłębionych badań medycznych.
Monitorowanie snu na bezdech senny
Chrapanie, które wybrzmiewa w naszym domu od pewnego czasu stało się przyczynkiem sięgnięcia po pogłębioną analitykę snu. Postanowiliśmy przebadać sen urządzeniem specjalistycznym, którym był polisomnograf wypożyczony w BrandVital.
Badanie urządzeniem Polywatch firmy BMC-Medical odbyło się w domu, bez udziału personelu medycznego i trwało 7 godzin. W tym czasie urządzenie badało oddech (za pośrednictwem kaniuli umieszczonej w nosie), ruchy klatki piersiowej (przy pomocy opaski zapiętej na wysokości serca oraz wysycenie krwi tlenem za pomocą przypiętego do palca pulsoksymetru. Wszystkie pomiary zostały zapisane w urządzeniu.
Urządzenie jest łatwe w obsłudze, lekkie i małe, niemniej jednak niewygodne. Szczególnie uciążliwe były założone do nosa kaniule oraz pulsoksymetr na kablu. Także obecność przewodów nie sprzyjała komfortowemu wypoczynkowi. Jeśli jednak badanie z pojedynczej nocy jest miarodajne dla ustalenia prawidłowości snu, niewygodę można było znieść bez trudu. Właśnie lekki dyskomfort, a nie ból czy ograniczenie mobilności towarzyszył temu badaniu.
Przede wszystkim sen w warunkach domowych, mimo przypięcia do aparatury, był bardziej zbliżony do normalnego niż ten który miałby miejsce w szpitalu, gdzie również można wykonać badanie polisomnografem.
Saturacja
Polisomnograf mierzy wysycenie krwi tlenem, gdyż konsekwencją obturacyjnego bezdechu sennego i częstotliwego mimowolnego wstrzymywania oddechu jest właśnie niedotlenienie organizmu. Pulsoksymetr dokonywał pomiaru saturacji co kilka minut i zapisywał wyniki w urządzeniu przez całą noc.
Ruchy klatki piersiowej i tętno
Badanie ruchów klatki piersiowej również ma na celu ustalenie czy w trakcie snu nie dochodzi do nierównomiernej pracy przepony, co wskazywałoby na przerwy w dostarczaniu tlenu do organizmu. Aparat dokonuje także pomiaru tętna.
Przepływ powietrza przez nos
Trzecim elementem badania jest pomiar przepływu powietrza wciąganego przez nos i ustalenie czy i tutaj nie dochodzi do niepożądanych przerw.
Koszt i wygoda badania
Badanie kosztowało 250 złotych, a dodatkową kwotę w wysokości 50 złotych należało wydać na zakup jednorazowej kaniuli umieszczanej w nosie. W cenę badania wliczona jest konsultacja lekarza, który przedstawi interpretację wyniku w terminie około tygodnia od dnia badania. Gdyby lekarz stwierdził nieprawidłowości, możliwe jest umówienie wizyty w celu pogłębionej diagnostyki lub zalecenia terapii. Kolejnym bdaniem może być badanie polisomnografem w szpitalu. Oprócz wskazanych wyżej parametrów, urządzenie szpitalne może mierzyć pracę serca (EKG) i mózgu (EEG), jak też śledzić ruchy gałek ocznych czy monitorować pracę mięśni.
W naszym przypadku głównym podejrzanym było chrapanie, a szczególnie ten jego rodzaj, który świadczy o obturacyjnym bezdechu sennym. W przebiegu tej choroby pacjent wielokrotnie (nawet kilkaset razy) zatrzymuje oddychanie na więcej niż 10 sekund, by łapczywie zaczerpnąć powietrza, gdy epizod ustanie. Towarzyszy temu właśnie chrapanie.
Test Epwortha – wstępna autodiagnostyka bezdechu sennego
Jeśli u siebie lub bliskiej Ci osoby podejrzewasz bezdech senny, jeszcze dziś wypełnij ankietę online: test Epwortha. Odpowiesz w niej na kilkanaście pytań o prawdopodobieństwo zaśnięcia w różnych okolicznościach życiowych. To da Ci wstępne rozeznanie czy Twoje lub partnera problemy z chrapaniem moga mieć związek z obturacyjnym bezdechem sennym. Zrób to szczególnie wówczas, gdy u podejrzanego ciśnienie tętnicze krwi bywa podwyższone.
Wypożyczalnia Brandvital
Polisomnograf w Brandvital można wypożyczyć po uprzednim umówieniu się. Nie jest potrzebne skierowanie ani nawet zalecenie lekarza. Wyniki badania poligrafem mogą być jednak ważną pożywką informacyjną dla lekarza, który będzie diagnozował zaburzenia snu.
Jeśli: chrapiesz, masz nadciśnienie, zdarza Ci się zasnąć w ciągu dnia, nie czujesz się wypoczęta mimo odpowiedniej liczby godzin snu, rano towarzyszy Ci ból głowy, wypełnij test Epwortha. Jest nieodpłatny, a dostarczy Ci dodatkowej wiedzy na temat funkcjonowania Twojego organizmu.
Obturacyjny bezdech senny (OBS)
Obturacyjny bezdech senny to objaw zaburzenia, u którego podstawy leżą wady budowy ciała (np. wiotkość podniebienia miękkiego, skrzywiona przegroda nosa) albo nieprawidłowości w jego funkcjonowaniu (m.in. chore zatoki, polipy w nosie). Część tych przyczyn można wyeliminować farmakoterapią albo mniej lub bardziej inwazyjnymi zabiegami.
Jeśli przyczyna nie jest oczywista lub nie da się jej łatwo wyeliminować, złotym standardem leczenia jest korzystanie przez cierpiącego na bezdech senny z maski CPAP. To maska podłączona rurką do urządzenia tłoczącego dodatnie ciśnienie w drogi oddechowe pacjenta. Ciśnienie utrzymuje gardło i język we właściwym położeniu i zapobiega epizodom bezdechu sennego.
Tylko niedostatek tlenu ma ludzki organizm gorszy wpływ niż brak snu. Obturacyjny bezdech senny pozbawia zarówno tlenu, jak i zdrowego wypoczynku.
Powtarzające się zatrzymania oddechu w nocy prowadzą do licznych niekorzystnych dla zdrowia skutków. Powodują niedotlenienie i zaburzenia rytmu serca. Mogą prowadzić do nadciśnienia, zawału serca, udaru mózgu, cukrzycy, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, a nawet śmierci.
Ja zachęcam także do monitorowania własnego snu w jakikolwiek sposób, a osoby które podejrzewają, że mogą cierpieć na bezdech senny, serdecznie namawiam do badania polisomnografem do użytku domowego.
Bezdech senny można wyleczyć i cieszyć się długo zdrowym życiem.
Słodkich snów.
Przeczytaj także: